Dawno nic nie pisałem to stwierdziłem że coś napiszę. (Prawda ze mądre?)
A tak bardziej serio. Ustne matury pozdawałem, gorzej lub lepiej, to zależy od punktu widzenia. Czekam na wyniki pisemnych, wybieram kierunki studiów itp.
Prawda że nudne?
Co więcej, obejrzałem wszystkie sezony "Family guy" i czuje się większym nerdem niż to można sobie wyobrazić. Nie mam pieniędzy, nie mam pracy, i w ogóle jest chujnia z grzybnią.
Jedyne co mnie pociesza to wizja tego że pod koniec miesiąca jadę na wesele, pobawię się troch